Gdybyś popatrzyła na swoje ciało jak na mapę, okazałoby się, że są miejsca, z których możesz odczytać wiele informacji na temat tego, jak pracują twoje organy i układy lub co wymaga wsparcia, a co jest w całkiem dobrym stanie. Gdy zauważysz jakieś niepokojące zmiany, np. w postaci pryszczy na twarzy, warto sprawdzić, co może być tego przyczyną.
Słyszałaś kiedyś o refleksologii stóp? To taka metoda terapii, która wiele tysięcy lat temu znalazła powiązanie między miejscami na stopach a konkretnymi narządami. Uciskając te punkty, wspomaga się pracę całego organizmu – oczyszcza organy z tzw. zalegających w nich złogów i przywraca równowagę.
To jest właśnie przykład bardzo konkretnej mapy ciała, z której możesz korzystać sama na co dzień. Wystarczy tylko spojrzeć na rysunki w internecie i pouciskać stopę w różnych miejscach. Okaże się na pewno, że jedne miejsca są bardziej tkliwe niż inne, a to już sygnał od organizmu, gdzie potrzebuje pomocy w pierwszej kolejności.
Może słyszałaś też, że podobne mapy znajdują się na dłoniach, uszach i twarzy? Jeśli nie, od tej chwili już wiesz.
Zajmiemy się teraz mapą twarzy, ponieważ codziennie oglądasz ją w lustrze, zwłaszcza kiedy nakładasz krem, czy się malujesz.
Czy zastanawiałaś się kiedyś, dlaczego w określonych miejscach na twarzy pojawiają się zmiany skórne, wypryski, zmarszczki, czy pryszcze?
Czy myślisz, że te miejsca są przypadkowe?
I jak to się dzieje, że jedne kobiety mają na przykład wypryski w różnych miejscach twarzy, a inne mają zupełnie gładką skórę.
Tasze ciało jest niesamowitym mechanizmem, który każdego dnia stara się pracować jak najlepiej, dbając o Ciebie i wracając do równowagi, z czego nie zdajesz sobie sprawy, bo dzieje się automatycznie. Zresztą wielokrotnie powtarzam, że gdybyśmy mieli zadbać o taką ilość codziennych procesów, które zachodzą w ciele, pewnie poleglibyśmy w pierwszych kilku minutach. Dlatego dobrze natura to wymyśliła, że po naszej stronie jest tylko oddychanie.
Może pamiętasz ze szkoły, że organizm ma trzy najważniejsze filtry, czyli wątrobę, nerki i jelito grube. Jeśli przestają one spełniać swoją funkcję wydalniczą, wtedy ostatnim sposobem, przez jaki organizm może pozbyć się toksyn, jest właśnie skóra, a wtedy zaczną się pojawiać na niej wypryski, trądzik czy innego rodzaju zmiany skórne. Jak widzisz, ciało nieustannie do nas „mówi”, tylko my nie zawsze potrafimy je zrozumieć.
Twarz jest wielką mapą, na której wypisany jest stan narządów i układów. Jest odbiciem tego, jak pracują różne organy, stawy czy kręgosłup. Pokazuje, czy układ hormonalny, oddechowy lub pokarmowy są w równowadze. Pryszcze na twarzy to najczęściej spotykany objaw jakiś nieprawidłowości w funkcjonowaniu organizmu.
Jeśli przyjrzysz się uważnie swojemu odbiciu, możesz rozpoznać zmarszczki, które nazywane są mimicznymi. To te, których podłożem są emocje. Mogą to by zmarszczki śmiechu, smutku czy zdenerwowania. Są też zmarszczki, które nazywamy somatycznymi. One związane są z pracą narządów. Zmarszczka pośrodku czoła, o której często mówi się „lwia zmarszczka”, powiązana jest z pracą wątroby, a ukośne zmarszczki obok ust to obszar powiązany z jelitem grubym.
W jednym z rozdziałów książki 5 Palców Do Długowieczności pokazuję ćwiczenie, jak obserwować swoją twarz, a w kolejnych, co konkretnie robić, by poprawić pracę narządów, a tym samym całego organizmu. Jakie są tego efekty? Spłycenie zmarszczek, poprawa kolorytu twarzy, zauważalne odmłodzenie a przy okazji zdecydowana poprawa samopoczucia i lepszy sen.
Na grafice poniżej widzisz, w jakich miejscach rozmieszczone są narządy na twarzy.
Dzięki temu patrząc na swoją twarz w lustrze, od razu możesz sprawdzić, który z nich, w pierwszej kolejności, potrzebuje wsparcia.
Obejrzyj twarz dokładnie w świetle dziennym i zapisz swoje wnioski. Obserwuj, gdzie pojawiają się wypryski czy zmiany skórne. Czy pojawiają się i znikają wraz z cyklem miesięcznym? Czy są takie, które utrzymują się stale? Czy pryszcze na twarzy są małe i delikatnie widoczne, czy może głębokie i obfite w sebum? Dzięki temu nie tylko poznasz swoją twarz, ale przede wszystkim organizm, a stąd będzie już dużo łatwiej zadbać o siebie całościowo.
Oczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby zgłosić się do refleksologa twarzy i poddać się cyklowi zabiegów. Możesz też skorzystać z pracy refleksologa stóp, który odpowiednio zajmie się narządami, a to z czasem na pewno przełoży się na odbicie w lustrze i wygląd twarzy.
Możesz też zastosować kuracje ziołowe na wątrobę, nerki, jelito grube czy krew. Polecam zwłaszcza mieszanki ajurwedyjskie. Od wieków się sprawdzają i dają bardzo dobre efekty. No i oczywiście odpowiednią ilość ciepłej, przegotowanej wody ze szczyptą soli kłodawskiej, by pomagać organizm z codziennym usuwaniu toksyn i nawilżaniu tkanek.
Zaburzenia równowagi wewnątrz organizmu zawsze będą się pokazywać na zewnątrz. Nie ma znaczenia, czy pojawią się obrzęki, zmarszczki, swędzenie, krostki czy łuszczenie się skóry. Wszystko to sygnały, którymi organizm próbuje coś do ciebie powiedzieć i właśnie dlatego warto nauczyć się je rozpoznawać.